Witam ciepło
wszystkich czytelników essowego bloga, nałamach którego mam ogromną przyjemność dzisiaj sobie "gościować :)))
Mam na imię Ewa i prowadzę bloga pod
nazwą KARTKULEC,
gdzie prezentuję swoje wciąż "nieopierzone" kartki. Nie mam jeszcze
swojego wyrobionego stylu i nieustannie krążę między prosto a krzywo, między
czysto a popaćkane, między "od linijki" a poszarpane, między skromnie
a bogato. Jedno jest pewne - uwielbiam wszelkiego rodzaju składaki czyli kartki
składane inaczej niż na pół:
Lubię kartki bogato zdobione...
...ale jak mi się to bogactwo
"przeje", próbuję czegoś skromniejszego:
Natomiast kiedy nie potrafię się
zdecydować sięgam po mapkę, paletę kolorystyczną czy wytyczne jakiegoś
wyzwania. Bardzo lubię takie kartkowe zabawy, czasem organizuję je sama dla
siebie :)
Np. ta sama forma w różnych wersjach kolorystycznych...
(tutaj zdjęcie 8)
...albo seria kartek świątecznych z
motywem drzwi:
Pozdrawiam i życzę Wam i sobie niesłabnącej miłości do papieru:)))
Są fantastyczne! Bardzo oryginalne i dopracowane. Te z drzwiami mnie urzekły :-) serdecznie pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńWszystkie prace takie piękne!
OdpowiedzUsuńMnie też kartki z motywem drzwi spodobały się najbardziej.
Cuda Ewo tworzysz.
ojej...kartki marzenie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace
OdpowiedzUsuńAle śliczne, dla mnie zwłaszcza te składane inaczej
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona, każda dopracowana, pięknie skomponowana :) Drzwiczki mistrzostwo świata!
OdpowiedzUsuńO jak ja to rozumiem... Chyba nie potrafię wypracować jednolitego stylu, bo tyle ciekawych inspiracji hula po sieci, że co chwilę mam nowy pomysł na ich wykorzystanie. Poza tym robię kartki "pod osobę", mając na względzie albo jej charakter, upodobania, albo jakieś wydarzenie... Dlatego każda kartka wychodzi w innym klimacie.
OdpowiedzUsuńA Twoje są takie dopracowane, wychuchane, w pięknej kolorystyce... Piękne. A ta różnorodność jest tylko zaletą.