Zasady wyzwań

czwartek, 17 marca 2016

Wooow! Lubicie mediować?A może lubicie decoupage? Musicie to zobaczyć!

Ciąg dalszy nowości w naszym sklepie!

Dzisiaj przedstawiamy nowości marki Daily Art
Na pierwszy ogień idą farby metaliczne: srebro, złoto i miedź

Oczyma wyobraźni widzę te wszystkie ornamenty i przecierki na Waszych pracach. Pamiętajcie, że farby nadają się nie tylko do papieru, można nimi malować drewno i porcelanę. Po zaschnięciu farba jest wodoodporna. Nawet ścianę w mieszkaniu możecie sobie udekorować! Farbę można rozcieńczyć wodą. Opakowanie zawiera 50 ml preparatu, a farba jest wydajna - czyli starczy na dluższy czas. 

Mój ulubiony preparat - tani, dobry, wydajny, wygodny! Perełki w płynie, perlenpen czy też pearlmaker - jak zwał, tak zwał i tak wiadomo o co chodzi. 
Kilkanaście fantastycznych kolorów, w tym takie smaczne kąski, jak: miętowy, perłowa zieleń liścia, błyszczące żółte

Zapewniam, że miętowej i zielonej w takim odcieniu nie ma żadna inna firma. Świetne kolory do wiosennych prac!
Pojemniczki mają bardzo fajne aplikatory - są cieniutkie i można nimi zrobić naprawdę drobne kropeczki. Ja robię je nawet na płatkach kwiatków. 
Nie wszyscy lubią perełki w płynie i uważam, ze niesłusznie je krytykują. Kropeczki nie muszą być równiutkie jak fabryczne przyklejane pólperełki. Przy odrobinie wprawy wyjdą Wam równie piękne, a jeżeli nie, to nie martwcie się bo to świadczy o tym, że kartka jest rękodziełem.

Pojawiła się też pasta strukturalna antyczna - jest to pasta pękająca w trakcie zasychania. Idealna do projektów vintage, country, shabby chic. Jeżeli chcecie stworzyć efekt pękających desek lub łuszczącej się farby 3D, to ta pasta właśnie daje taki efekt.


Pojemnik zawiera 100 ml preparatu - ilość wystarczająca na wiele projektów.

Dotarły uzupełnienia mgiełek - fajne, wiosenne kolory, w sumie 9 sztuk nowości. Przypomnę, że te mgiełki mają bardzo dobre atomizery! Po zużyciu mgiełki nie wyrzucajcie ich, z pewnością się przydadzą do innych preparatów.

Kolory są fantastyczne, ale mnie rozbrajają ich nazwy - oto niektóre z nich: zieleń pokrzywy, eukaliptus, błękit królewski, jasna fuksja



Przyznaję, że mnie najbardziej spodobała się mgiełka w kolorze eukaliptusowym. Zwróćcie uwagę na połączenie kolorów: "eukaliptus - jasna fuksja" - po prostu bajeczne!

No cóż tu na koniec powiedzieć? Jak się już to wszystko zobaczyło, to niestety "odzobaczyć" się nie da i pozostaje już tylko zakupić i cieszyć się radością tworzenia. 

Życzymy Wam udanych  zakupów oraz miłych doznań w trakcie realizowania projektów i dodam, że chętnie zobaczymy Wasze prace z udziałem produktów zakupionych w naszym sklepie.


8 komentarzy:

  1. Miałam farbę metaliczną a mgiełkę mam w kolorze pomaranczowym jest z nich zadowolona...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zachwyca atomizer, bo zarówno przy tych zwykłych mgiełkach jak i kameleonowych, gdzie są drobinki nie zapycha się

      Usuń
  2. Pasta antyczna - to moje must have!!! Bo dalej nie mogę opanować tych mediów pękajacych :-( a tu pęka samo i gotowe :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie lada chwila Magda przygotuje jakiś pokaz, a pasty mamy te duże oraz są powtórnie w mniejszych 50 ml opakowaniach

      Usuń
  3. Zasypujecie nowościami w sklepiku i ciągle kusicie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Najpierw trzebaby jakiś skok na kasę zrobić

    OdpowiedzUsuń