Witajcie.
Spod moich rąk tym razem wyfrunęły ATCiaki. Cóż to takiego?
Są to karty, które służą artystom do wymiany (Artist Trading Card) swoich prac. Karty muszą być wykonane ręcznie, w określonym wymiarze i nie wolno nimi handlować. Ilość kart jakie się wykonuje zależy od twórcy, jednak każdej z kart na odwrocie nadaje się numer i jej pozycję w kolekcji( np. 2/6). Należy też napisać kto je stworzył, podać np. adres mailowy i nadać nazwę danej kolekcji, kiedy została wykonana.
Klasyczne karty mają wymiar 3,5 x 2,5 cala czyli 8,9 x 6,4 cm. Nie mogą być zbyt wysoko zbudowane, bo najczęściej są przechowywane przez kolekcjonerach w albumach ze specjalnymi koszulkami. Technika ozdabiania jest dowolna.
Dziś przedstawiam Wam moją drugą w życiu kolekcję ATC.
Wykonałam je na papierze do akwareli, gdyż użyłam nowych farbek wodnych 13arts- Rainbow Color. Są fantastycznie kolorowe i dają mega efekty. Cieniowania wychodzą niemalże same, do tego kolory miksują się w interesujący sposób.
Mała powierzchnia karty sprawia, że chce się na nią nałożyć jak najwięcej preparatów, dlatego nałożyłam aż dwie warstwy struktury. Jedną gesso przez nową maskę i pastę strukturalną Daily Art przez drugą. Wszystko ostemplowane tuszem Archival i porządnie schlapane białym i czarnym gesso.
Nie obyło się bez mikrokuleczek i nowego turkusowego Splash!a. W pracy wykorzystałam też taśmę washi do Smash!a.
W kolekcji wykorzystałam essowe tekturki. Koperek potraktowałam tą samą pastą strukturalną co kartę, następnie nałożyłam warstwę Crackle Accents. A spękania wypełniłam tuszem wodnym. Wszystko jak z inspiracji Dominiki, która urzekła mnie wykonanymi w podobny sposób tekturkami. Podobny- bo jej są o niebo ładniejsze- spójrzcie tylko. Po prostu musiałam przetestować.
A tak od siebie dodam, że warto zajrzeć do działu PROMOCJE. Gigantyczne obniżki cen, świetne dodatki, papiery, wykrojniki, maski i jeden z moich najulubieńszych produktów w GENIALNEJ cenie.
W pracy wykorzystałam:
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo dziękuję za ten post :-) Od jakiegoś czasu "chodzę" wokół atc, ale nie mam odwagi spróbować. Bo maleństwo, bo od razu kolekcja, bo pewnie nie odważę się z nikim wymienić i w ogóle jak to zrobić... A nowe media 13arts są fantastyczne! Ja zakochałam się w mice :-) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę że post okazał się przydatny. Też się bałam ale teraz to super zabawa. Czekam z niecierpliwością na Twoje mini dzieła i chętnie się wymienię. Takie skarby chętnie zobaczę w kolekcji...
UsuńOK trzymam Cię za słowo! :-)
UsuńŚliczne ATC nie umiem robić takiej formy....jakoś mi nie wychodzi..
OdpowiedzUsuńDziękuję za komplement. Ja osobiście robię sześć kart i pracuję na nich układając jedną obok drugiej, tak jak całą kartkę. Niektórzy tworzą tło a dopiero potem odcinają karty odpowiedniej wielkości. Może któryś z tych sposobów Cię zainspiruje.
UsuńNiesamowita kolorystyka
OdpowiedzUsuńDziękuję. Zapraszamy do działu nowości. Nowe produkty z 13arts tak czarują. ;)
UsuńTeż jeszcze nie mierzyłam się z taką formą. Chociaż podoba mi się perspektywa wymiany ;) U ciebie mega wiosna uśmiecha się z tych ATCiaków :D
OdpowiedzUsuńZapewniam, że to fajna zabawa. Również chętnie się wymienię. ;) Zatem do dzieła Angi.
Usuńwspaniałe kolory, niesamowita energia, prześliczne atc
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. :)
UsuńDziękuję bardzo za miłe słowa. :)
Usuń