Witajcie!
Chociaż wzięłam w obróbkę typowo wielkanocny symbol...nie myślicie chyba, że przedstawię go również w typowej dla tego święta kolorystyce ;) jak zwykle przekornie podeszłam do tematu i tak...z odmętów pradawnego lasu przykicał retro zając...tajemniczy...nadgryziony zębem czasu...
Jeśli spodobały Wam się te wszystkie detale, to zapraszam na foto-kurs, w którym krok po kroku opiszę kolejne etapy :) Mam nadzieję, że będzie on dla Was łatwy i czytelny a zawarte wskazówki pomogą bez trudu okiełznać te tak nieprzewidywalne media :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVLraZwyp7ausybzMFiDRsdHbpnblHcIA3SnlRhns_nL_pLjHK9glxsloNCLRdMo4duLr8Eqk-DnjbzMmmH8nBfLbnDKcNhOyLa52dApHKqaYy-X_F3MzYDUsgdIU0hN-ylHh2enh7y9rr/s280/1.jpg)
Jako bazę wybrałam zająca z płyty HDF. Jest to idealny materiał do wszelakich prac mediowych. Nie przemięka i nie odkształca się. Nawet jeśli jakaś część się złamie np: lewe ucho ;) nie ma czym się martwić...bez problemu dokleiłam je magikiem a samo łączenie ukryłam pod warstwami mediów ;D
Najpierw bazę pomalowałam czarnym gesso. Następnie przez maskę położyłam masę mikową firmy Renesans. Jest ona fajnym zamiennikiem za pastę strukturalną. Nie rozlewa się i błyskawicznie wysycha pod nagrzewnicą. Wszelkie przegrzania w postaci bąbelków wzbogacają tę warstwę o kolejne porowatości, na których mi bardzo zależało :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiS-mfDTR2090dfndL04gTIQezap7xVAEmqjWXVUqjhmdo_60F3P_SdGODBrTL6pi2yQ40UVMrRxKH9sD6NWy29am9ZYvF_NRAP19jh4MdlUbRwjN1BKPoyzrpFqYT62UAiLLh2kDZ-qdke/s280/2.jpg)
W kolejnym etapie pomalowałam zająca farbkami VIVID VINTAGE od 13 @rts. Najpierw trzema ciemnymi odcieniami brązu a następnie rozjaśniałam kolorami musztardowym i rdzawym. Dzięki zastosowaniu metody suchego pędzla, barwy przebijają jedna przez drugą, a nie zlewają się w jednolitą powierzchnię ;)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi3Kn6pBBHE7ukifXY9JOoW5-EC6YSi93XIjHov_QwtsDYS6Tg1aA2kBfs9C52C4EPYAItK6yD3He-Xjfr-gKbJPi7TPQ8hnaoxNg4S1wolztINyatoQHmaNc9g8AFsKThTpXo9YrrhpmkT/s280/3.jpg)
Dla większego oddania głębi brzegi zająca musnęłam jeszcze raz czarnym gesso. Kolejnym etapem była kompozycja. Dobrałam potrzebna elementy ( tekturki, elementy metalowe i drewniane ) i pomalowałam je czarnym gesso.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgc8ia1IJ0pSqfLjOuSNYBdOZyd0m9gNmE8UwVt685ukWwneiIdvUIaorjx_pm_9Nqk2uktMJqD3oGTDyjT_JlNzdg-Jj5L41l3LCoshRVvwyRN6t8vE8urulwgjsFSeAF73oxQKkqJOmjA/s280/4.jpg)
Następnie przykleiłam wszystko za pomącą pasty żelowej HEAVY BODY i zostawiłam do zastygnięcia. Teraz sięgnęłam po pasty strukturalne do efektu rdzy od SeeArt. Są to pasty pół gęste, zawierają barwnik i drobniutki piasek. Barwią powierzchnię jednolicie i tworzą porowatą powłokę. Po wysuszeniu nagrzewnicą uzyskamy trwałą, chropowotą warstwę. Nakładałam je krótkim, twardym pędzelkiem naprzemiennie z musztardową farbką akrylową.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjyjeOBeZo3nSwbu7NNp3A13aeLgKBAPS8LxFSJu90JN0BtqQdxkEXKgoiDBcECb-ysTjtFroQcyJB4xh4oiJwyK3yPz_AKUeJ1-WYut0uIwfAI3UpdYdkmSYyZAk_sImkTKkNbj-Y5S-I/s280/5.jpg)
W kolejnym kroku delikatnie spatynowałam wybrane obszary pastą do efektu patyny. Następnie miękkim pędzelkiem dodałam metaliczne refleksy za pomocą past woskowymi SeeArt.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhBCuXtQ5Ju45Om05cTcEJr0COK7L8zfiSpVa4O-_SXzDpPUbADi2fiHHNchJrojwPQ2NOuz1HgtZcxtJIsPy1b4b-O3FfUm9x0vpElMDIZRCCpVgNhkwJsJ9lGilYeavV4CRx0aYPfZqdY/s280/6.jpg)
Teraz przyszła pora na zmontowanie całości. Dokleiłam do zająca podstawkę, dodałam barwiony czarnym gesso sizal oraz mech, szpulkę z łańcuszkiem i fiolkę. Gdzieniegdzie ponownie dodałam rdzawą i patynową pastę a na koniec całość pochlapałam rozwodnionymi SHINY POWDER.
Dotrwaliście do końca? Nie taki wilk straszny? ;) Zachęcam Was do zabaw z mediami i koniecznie podzielcie się swoimi pracami w komentarzu, jeśli skorzystacie z tego kursu. Dziękuję za uwagę :)
MATERIAŁY:
Pozdrawiam serdecznie!
Świetny zając.
OdpowiedzUsuńKurs bardzo obrazowy. Wykonanie całości wydaje się takie proste.
No cóż dla mnie to trudne, bo efekt nie zawsze mi się podoba i nie przypomina tego co chciałabym osiągnąć.
Dziękuję Doroto 😊 na niezadawalające efekty mam jedną radę: "tak miało właśnie być" praca sprawia większą frajdę a mimochodem ćwiczysz warsztat 👍👍👍
UsuńNo po prostu dech mi zaparło! Kurs świetny, a zabawa z mediami wydaje się przednia :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu 😊 miło, że kurs się spodobał 😊
UsuńKurs przedstawiony w bardzo przystępny sposób 😄 Zając fantastyczny, patrząc na niego zapragnęłam spróbować tej techniki.
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊 a zabawy co nie miara...więc do dzieła 👍👍👍
UsuńWspaniała ozdoba :)
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊
Usuń