Zegar/ A clock

Wczorajsze urodziny naszego sklepu nastroiły mnie refleksyjnie... "Jak ten czas prędko leci" - pomyślałam sobie. I w efekcie jako moja inspiracja na dziś powstał ten oto, zalterowany, drewniany zegar.

Yesterday's birthday of our "Essy-floresy" shop really touched me.

"How this time flies fast" - I thought to myself. And as a result, as my inspiration for today, this is a wooden, altered clock.

Wszyscy moi znajomi wiedzą, że stare lub niepotrzebne przedmioty najlepiej podarować mnie,

a ja się już nimi zaopiekuję i podaruję im drugie życie :-)

All my friends know that old or unnecessary objects are best to give me - and I will take care of them and give them a second life :-)

Cały zegar pokryłam czarnym gesso, następnie odbiłam na nim wzór przez maskę. Potem przykleiłam gazę, mnóstwo tekturek - trybików, metalowe elementy, klucze i łańcuszki. Zależało mi, by kompozycja była raczej płaska 

i nie przeszkadzała poruszać się wskazówkom.

  I covered the clock by the black gesso and then I put a pattern on it through the mask.

Then I glued gauze, a lot of chipboards - crampons, metal items, keys and chains.

I wanted to create a flat composition so the hands could move.

Później przyszła pora na dodanie koloru. Użyłam wosków Daily Art, Shiny Powder i mgiełek, mieszając je ze sobą w różnych proporcjach, aż uzyskałam efekt rdzy.

Later it was time to add color.

I used waxes Daily Art, Shiny Powder and mists, mixing them together in different proportions, until I received the effect of rust.

Użyłam/ I used:

        

          

           

         

      

Uściski! / Hugs!