czwartek, 7 grudnia 2017

W drodze do Hogwartu/ On the way to Hogwarts


Witajcie!
Postanowiłam trochę odpocząć od świątecznych kartek, a ponieważ najnowsza kolekcja UHK pełna jest czarów to również ja wybrałam się w podróż do magicznej krainy... Oprawiłam kilka zdjęć z mojej tegorocznej podróży do Szkocji, która zdecydowanie była magiczna a ten most na pewno prowadzi do magicznej krainy...

Hello!

I decided to take a little break from Christmas cards and because the latest collection from UHK is full of magic I also went on a journey through magical lands.... I prepared a layout with pictures from my latest journay to Scotland which was absolutely magical and this bridge leads certainly to one very special land...




Scrap jest warstwowy, użyłam elementów do wycinania przewidzianych w kolekcji, świetnie się wpasowały.

This layout has many layers and I cut out the elements from this paper collection, they fit perfectly.



Essowa wiedźma na swojej miotle...

The Essy-florsy wich on her broomstick...




... oraz essowy kot ;)

... and the Essy-floresy cat ;)






Użyłam/ I used:

      

            

      


   
















Pozdrawiam :)









13 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie dobrane kolory jak i elementy.Rzeczywiście zdjęcia mostu przypominają drogę do Hogwartu, a elementy do wycięcia no i oczywiście czarownica i kot wpasowały się idealnie.Świetny pomysł.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to jest właśnie TEN most, wspomnienia na pewno bezcenne :)

      Usuń
  2. Niby minimalistycznie, a tyle detali do podziwiania. Super 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie obserwuję, że trochę mi się styl zmienia, trochę mniej wszystkiego ładuję do prac, staram się za to podkreślić najważniejsze elementy :) Dziękuję za miły komentarz :)

      Usuń
  3. Piękna pamiątka, pięknie oprawione zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Magiczna oprawa wspomnień z magicznej podróży

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsza :) Czas strasznie szybko ucieka, pięknie będzie do tych wspomnień wrócić :)

      Usuń
  5. Co prawda nie moje klimaty, ale Ty świetnie sobie to wymysliłaś...baba jaga jest czadowa, no a kocur...przestraszający ;)

    OdpowiedzUsuń