Dzień dobry!
Kochani czy Wy też się cieszycie? Słońce wyszło! Hurrra! I tak mnie zainspirowało (oraz pewien serial o Szkocji), że postanowiłam wreszcie stworzyć layout. Tak tak, całe wieki nie trenowałam tej formy i muszę się przyznać, że z dziką rozkoszą powróciłam. A, że obiecałam Wam testować essowe papierki na wszelkie możliwe sposoby, to postanowiłam się dość mocno nad jednym z arkuszy poznęcać.
I tak przeszedł test gessa i ładnie je przyjął praktycznie nie zniekształcając papieru. Potem w ruch poszła nagrzewnica, która wygrzewała embossing na paście strukturalnej- a to trwa duuużo dłużej niż zwykłe wygrzewanie. Papier się oparł i temu. Potem test wody i akwareli. Spisał się świetnie i także nie pomarszczył przyjmując kilka warstw moczenia i suszenia naprzemiennie. Przesiąkł co prawda w miejscu gdzie nie było gruntu, ale oparł się dzielnie i ciekawie wybarwił. Na koniec tona heavy gesso, szklanych mas i mikrokulek oraz ozdoby w klimacie bajowej Szkocji dla Jamiego & Claire. ;)
W pracy wykorzystałam:
Pozdrawiam
Twoja praca skojarzyła mi się z łąką pełną krokusów :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
Sama nie lubię się brudzić ale zawsze podziwiam prace tworzone w ten sposób :)
Ooo o krokusach nie pomyślałam, ale faktycznie coś w tym jest. 😀 Dziękuję za wizytę i przemiły komentarz.
UsuńSuper wyszło!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńNiezwykły efekt 😍
OdpowiedzUsuńSuper, że oprócz zdjęć pojawił się też filmik, bo dzięki niemu ujawniło się wiele detali, które ciężko uchwycić na fotografiach. 👏👏👏
Dziękuję bardzo za odwiedziny. Cieszę się że filmik pomógł w odbiorze pracy. Pozdrawiam serdecznie
UsuńPiękna praca i kolory budzące do życia. Od razu robi się weselej.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam Basiu ale odpowiedź mi złapała ogólną a nie tutaj. Dziękuję jak zawsze za ciepłe słowa. Uściski
UsuńUrzekły mnie kolory. Przepiękna praca. Taka bardzo na bogato.
OdpowiedzUsuńNiby na bogato. Myślę że to przez połączenie kolorów w królewskich odcieniach. W gruncie rzeczy niewiele tutaj jest dodatków.
UsuńDziekuję pięknie za wizytę i przemiły komentarz. Tak , ta praca sama się robiła tak mi było wesoło.
OdpowiedzUsuń