przygodę z rękodziełem zaczęłam stosunkowo niedawno, bo w grudniu 2015 roku. Najpierw zafascynowała mnie masa solna, a potem scrapbooking. Poczytałam, pooglądałam i zaczęłam próbować, co z tego wyjdzie. No i coś wyszło. Metodą prób i błędów zaczęły powstawać pierwsze, jak je nazwałam "solne lepiejki".
Potem chciałam zrobić samodzielnie zaproszenia na Pierwszą Komunię córki i wsiąkłam w papiery. W listopadzie 2017 zaczęłam prowadzić bloga Papier i Sól - www.papierisol.blogspot.com .
Jestem zauroczona miniaturowymi domkami dla lalek i od pewnego czasu umieszczam miniaturowe sceny w exploding boxach i shadow boxach.
Czasu niestety brakuje, praca za biurkiem zajmuje cały dzień, w tygodniu prawie nie mam szans, żeby coś skleić lub ulepić, zostają weekendy. Ale wtedy cieszę się, że mogę zasiąść do mojego stołu i odpoczywać robiąc wreszcie to, co lubię.
A całkiem ostatnio odkryłam malowanie kamyków i układanie z nich obrazów.
Przepiękne prace.:)
OdpowiedzUsuńAleż to śliczne 😍 Scenki do boxów i obrazy na kamieniach są niezwykłe. Podziwiam precyzję i pomysły. Brawa!
OdpowiedzUsuńCudowne boxy, bajeczne ozdoby
OdpowiedzUsuńPrześliczne prace.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuń