Mini albumik składany..

Cześć dziś przychodzę do Was z małym tutorialem na mini albumik składany. Mam nadzieję ,że taka fantazyjna wersja w zasadzie kieszonkowego albumiku przypadnie Wam do gustu. Zajrzyjcie na zdjęcia gotowego maleństwa ,a później zapraszam Was do tworzenia. ;)

TUTORIAL:

Wszystkie potrzebne materiały znajdziecie kochani w liście na dole. ;) 

1. Przygotowałam sobie 3 arkusze białego papieru kraftowego w wymiarach 15cmx15 cm

2. Pozginałam swoje arkusze na połowy w pionie i w poziomie. Jak na zdjęciu.

3. Odwróciłam swoje arkusze zagięciami do dołu i zrobiłam ponowne pojedyńcze zgięcie łącząc równo jeden koniec z drugim. Spójrzcie na zdjęcie. 

4. Odwróciłam swój arkusz dzięki czemu teraz możecie wyraźnie zobaczyć zagięcia.

5. Trzymając za boki składamy je równocześnie ku środkowi i delikatnie w dół. Dzięki temu uzyskamy złożenie jak na zdjęciu. Tak samo postępujemy ze wszystkimi 3 arkuszami.

6.  Środkowy arkusz ustawiłam zagięciami do dołu ,a dwa pozostałe zagięciami w górę. Przykleiłam jak na zdjęciu arkusze do siebie. Użyłam oczywiście kleju magic. 

7. Tak to wygląda po sklejeniu. Z prawej strony przykleiłam pozostały 3 arkusz. 

8. O właśnie tak . ;)

9. Tak wygląda całość po sklejeniu.

10. Teraz bez problemu można sobie złożyć całość. Tak samo jak pojedyńcze arkusze. Delikatnie do środka.

11. Kwadracik po złożeniu ma 7,5 cm. O takich wymiarach wycinam 2 kwadraty z beermaty na okładkę.

12. Pomalowałam brzegi wyciętej okładki preparatem Antiqing Cream Deco Artu. Nic nie szkodzi , że jest pomalowane troszkę wiecej i tak będzie na to przyklejony papier. Najważniejsze by brzegi były dobrze pokryte. Na Essowych półkach dostępna jest beermata już bielona klik więc mozna pominąć ten punkt z barwieniem brzegów. ;) 

13. Do oklejenia albumiku wybrałam kolekce Cute&Co od Piątku Trzynastego. Kwadraciki 7,5x7,5cm dzieliłam na pół  przycinając delikatnie przy środku dosłownie 1mm żeby można było bez problemu składać przy zagięciach albumik. Okleiłam okładke jak i cały środek z 2 stron.

14. Na okładeczce jest bardzo minimalistycznie. Przkleiłam troszkę sizalu na środek i przeciągnęłam kawałek wstązki wraz ze sznurkiem na to wycięłam mniejszy kwadracik,a na nim na kostkach dystansowych przykleiłam słonika i gwiazdki czy też rozgwiazdy. 

15. Na drugiej stronie pojawił się niedźwiadek. Kostki dystansowe przykleiłam tylko na dole misia aby swobodnie mozna było przekłądać wstążkę ze sznurkiem.

16. I albumik gotowy. Środek zostawiłąm pusty ale niebawem z pewnością zapełnią go zdjęcia moich dzieci jakieś słodkie małe tekturki i napisy. Myślę ,że albumik ma na tyle sporo miejsca z 2 stron, że pomieści wiele miłych wspomnień. 

Użyte materiały :

      

    

Dziękuję gorąco. Pozdrawiam ;)