Dzień dobry.
Zapewne znacie i lubicie jedną z tych tekturek, obok których nie jesteście w stanie przejść obojętnie. Mówię o domku, który kilka zim wstecz uświetnił Wasze domy za sprawą projektu Lidki . Bo miałam okazję podziwiać wiele jego odsłon w wykonaniu essowych fanów przez te kilka lat w DT. I ja wzięłam go na warsztat i stworzyłam coś nietypowego.
Ponieważ zbliża się Halloween postanowiłam nadać mu właśnie taki upiornie- dyniowy look. I choć sama idea straszenia wydaje mi się szalenie wesoła, to jeszcze lepiej usposabia mnie kolorystyka tych zabaw. Pomimo mojego zamiłowania do niebieskości bardzo lubię ubrudzić się właśnie w czerniach, pomarańczach i fioletach. W pracy wykorzystałam tekturki łańcuchy z nowej kolekcji. Wszystko co potrzeba znajdziecie na dole posta.
Pozdrawiam
W pracy wykorzystałam
Wyszło super :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. 😁 Pozdrawiam
UsuńŚwietny
OdpowiedzUsuńDziękuję 😘 Pozdrawiam cieplutko
UsuńRewelacyjny! Aż się prosi wersja zimowa do pary ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Ale jakoś mam ochotę trochę inaczej Wam te domki pokazywać. 😁 Bo ja szalona estetycznie jestem. Ale z przyjemnością zobaczę Twoją interpretację. Pozdrawiam serdecznie.
UsuńNiesamowita feria barw! Bardzo mi się podoba całość i poszczególne elementy tego domku :) pięknie Ci wyszło, pozdrawiam Marlena
OdpowiedzUsuń