Witajcie!
Mam na imię
Dagmara, prowadzę bloga W ręce
wpadnie oraz stronę na Facebooku
pod tym samym tytułem. Część z Was może kojarzyć mnie ze stycznia, kiedy po raz
pierwszy zostałam Gościnną Projektantką na Essowym Blogu. Bardzo dziękuję
Essom-Floresom za ponowne zaproszenie!
Nie wiem, czy
już się przyznawałam, ale jestem wielką miłośniczką wszelkiego rodzaju pudeł,
kartoników i pojemników. W mojej już trzyletniej przygodzie z papierowym
rękodziełem stworzyłam dziesiątki różnych wariacji na ich temat. Chciałabym
dziś pokazać Wam trzy formy najbardziej przeze mnie ukochane: pudełko na
pamiątki, pudełko eksplodujące oraz kartkę w pudełku.
Wychodzę z
założenia, że kartonów nigdy w domu za wiele, gdyż porządkują przestrzeń,
pozwalając jednocześnie zachować te wszystkie urocze, „potrzebne” drobiazgi. A
że jestem strasznym zbieraczem (znacie to, prawda?), to takich pudełeczek
zapełniam naprawdę sporo. Zwykle ozdabiam tylko wieczko, tworząc w miarę płaską
kompozycję, która nie będzie utrudniała przechowywania.
Z kolei gdy szukam
wyjątkowej pamiątki, zawsze pierwszą myślą jest exploding box. Poniżej
zobaczycie pudełko w wersji komunijnej – w końcu mamy maj, czyli miesiąc
wypełniony takimi uroczystościami.
Ostatnio tworzę
kartki, które z powodu wielości warstw i kwiatów nie mają szansy zmieścić się
do koperty. Pudełko to wówczas idealne rozwiązanie. A ponieważ sklep oferuje
teraz gotowe
bazy z kartonikiem zrobionym na wymiar, praca jest jeszcze łatwiejsza i
przyjemniejsza.
Przy tworzeniu
moich pudełek wykorzystałam:
Pozdrawiam
Piekne inspiracje. Kartka z pudełkiem mnie urzekła. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńprzepiękne prace :)
OdpowiedzUsuńPiękne, romantyczne prace
OdpowiedzUsuńślicznie wyszły
OdpowiedzUsuń