wtorek, 17 maja 2016

Gościnna Projektantka - Dagmara

Witajcie!

Mam na imię Dagmara, prowadzę bloga W ręce wpadnie oraz stronę na Facebooku pod tym samym tytułem. Część z Was może kojarzyć mnie ze stycznia, kiedy po raz pierwszy zostałam Gościnną Projektantką na Essowym Blogu. Bardzo dziękuję Essom-Floresom za ponowne zaproszenie!

Nie wiem, czy już się przyznawałam, ale jestem wielką miłośniczką wszelkiego rodzaju pudeł, kartoników i pojemników. W mojej już trzyletniej przygodzie z papierowym rękodziełem stworzyłam dziesiątki różnych wariacji na ich temat. Chciałabym dziś pokazać Wam trzy formy najbardziej przeze mnie ukochane: pudełko na pamiątki, pudełko eksplodujące oraz kartkę w pudełku.

Wychodzę z założenia, że kartonów nigdy w domu za wiele, gdyż porządkują przestrzeń, pozwalając jednocześnie zachować te wszystkie urocze, „potrzebne” drobiazgi. A że jestem strasznym zbieraczem (znacie to, prawda?), to takich pudełeczek zapełniam naprawdę sporo. Zwykle ozdabiam tylko wieczko, tworząc w miarę płaską kompozycję, która nie będzie utrudniała przechowywania.




Z kolei gdy szukam wyjątkowej pamiątki, zawsze pierwszą myślą jest exploding box. Poniżej zobaczycie pudełko w wersji komunijnej – w końcu mamy maj, czyli miesiąc wypełniony takimi uroczystościami.




Ostatnio tworzę kartki, które z powodu wielości warstw i kwiatów nie mają szansy zmieścić się do koperty. Pudełko to wówczas idealne rozwiązanie. A ponieważ sklep oferuje teraz gotowe bazy z kartonikiem zrobionym na wymiar, praca jest jeszcze łatwiejsza i przyjemniejsza.







Przy tworzeniu moich pudełek wykorzystałam:

Pozdrawiam




4 komentarze: