Witajcie.
Rok temu zaczęłam Was inspirować Art Journalowym wpisem dziś będę obcodzić rocznicę Essów właśnie taką pracą.
Wykonałam go w moim "książkowym" pamiętniczku, który od tamtego czasu znacznie przytył. :) Na pierwszy ogień poszła delikatna warstwa gessa, stempelki, gesso clear i genialny fluid DecoArt w kolorze złotej zieleni. Następnie użyłam kilku kolorów Rainbow Colour by wykonać kolorowe pasty strukturalne oraz zacieki.
Wykorzystałam również tekturkę essową, którą pokryłam brązowym Rainbow Colour ,by następnie nałożyć przeźroczystą pastę pękającą DecoArt. Spękania wypełniłam różową mgiełką Daily Art. Na końcu przy pomocy żel medium dokleiłam obrazek ze stempelka Primy i tekturki.
Dziękuję za wizytę :)
Pozdrawiam
W pracy wykorzystałam:
Stempelek z tej serii:
Świetny wpis. Bardzo fajne są te stempelki, chyba się na nie skuszę :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za komplement. :) A stemple bardzo polecam. :)
UsuńUwielbiam Twoje prace! Te soczyste kolory są cudne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miłe słowa :)
UsuńPiękny wpis. Świetne kolory
OdpowiedzUsuńhi hi, oj pani z biblioteki by się szczerze oburzyła... no, żeby tak mazać i chlapać (o klejeniu nie wspomnę) po książce? ;) ale energia! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne żółteczko :)
OdpowiedzUsuńPiekna praca,gustowna i super wszystko dopasowane....mnie taka forma nie wychodzi trzeba mieć to COŚ a ja nie mam....
OdpowiedzUsuń