niedziela, 17 listopada 2019

Gościnna Projektantka - Magda

Dzień dobry, 

jest mi niezmiernie miło, że znowu mogę gościć na blogu Essów Floresów. Tym razem chciałabym zaprezentować kilka mix mediowych prac. Mediowanie zawsze mi się podobało, ale nie zawsze mi wychodziło. Nie zrażona kupowałam więcej i więcej mediów czekając na odpowiedni moment. I tu różnie mogło być, bo wcale ilość nie musi przełożyć się na jakość, trzeba korzystać z tego co się ma. W końcu kiedyś usiadłam i powiedziałam sobie: Dzisiaj jest ten dzień, kiedy zrobię to co mi się podoba i o czym ciągle marzę. I zrobiłam :).

Mix media to kapryśna panna, niby nie ma reguł, można tworzyć, co w duszy gra, ale nie zawsze wychodzi ładnie. Wydaje się, że wystarczy coś podrzeć, coś przykleić, popsikać mgiełką, dodać dekoracje i gotowe, ale raczej do kosza, bo na ścianę się nie nadaje. Dlaczego? Według mnie, trzeba poznać swoje media, nauczyć się z nimi pracować, technikę należy opanować do perfekcji. Równie ważna jest znajomość zasad kompozycji i łączenia kolorów. Ileż to razy zmieszałam ciepły kolor z zimnym i wyszło błotko. A ponad wszystko najważniejsze to: tworzyć, tworzyć i jeszcze raz tworzyć a każda kolejna praca będzie lepsza.

Po tym wylewnym wstępie chciałabym przejść do prezentacji moich mix mediowych layoutów. Zaczynam od Różowej wstążki, pracy z przesłaniem, żeby wspomóc tę akcję, ponieważ profilaktyka i zwiększenie świadomości ma kluczowe znaczenie przy walce z rakiem piersi. 



Był okres, kiedy w moich pracach wykorzystywałam kontrast, czyli pozostawiałam białe, nie pomalowane fragmenty layoutów. Bardzo lubię ten zabieg, ponieważ praca zyskuje wyrazistość i głębię. Bardzo chętnie korzystam z arkuszy z elementami do wycinania i choć wycięcie ich zajmuje trochę czasu, to uważam, że efekt jest tego wart. Często używam też Essowych tekturek, świetnie nadają się do mediowych prac :). 



Bardzo lubię jesień jako temat moich prac. Czasem robię layouty w soczystych i energetycznych kolorach: żółtym, pomarańczowym i zielonym. 



Ale jesień ma również inne oblicza, do twarzy jej też w nieco bardziej stonowanych kolorach.  



Ostatnia praca jest nieco inna, niż poprzednie, ponieważ bazę pomalowałam na czarno. Uważam, że jest to trudny kolor, jest większe ryzyko, że stworzy się coś przytłaczającego, biel daje lekkość, z czernią trzeba trochę powalczyć, żeby ją rozświetlić, ale zapewniam, że jest to możliwe. 



Dotarłam do końca mojej mix mediowej prezentacji. Jeszcze raz bardzo dziękuję Essom-Floresom, że mogłam tutaj zaprezentować moją twórczość, zachęcam do odwiedzenia mnie również na instagramie @magdakamcreates oraz na blogu Magda Kam Scrap.


Pozdrawiam serdecznie,



1 komentarz:

  1. Przepiękne prace :) dla mnie mix media wciąż pozostają niezdobytą twierdzą

    OdpowiedzUsuń