piątek, 15 lipca 2016

Na falach życia

Witajcie,

Lubicie albumy? 

Ja bardzo, poza jednym szczegółem. Nie lubię, gdy album na półce stoi i z przodu jest go baaardzo dużo a z tyłu cieniutko.
Bindy, czy nawet klejone grzbiety sprawiają, 
że z drugiego końca nie jest tak szeroko. Trudno jest położyć album na album, a ustawienie kilku obok siebie sprawia, że zaczyna tworzyć się koło.

Od dawna marzył mi się album pozbawiony takiego "problemu".
Gdy tylko udało mi się dostać płótno (Cynka - dziękuję za podpowiedź) od razu oczami wyobraźni zobaczyłam album,
a że wakacje i przy okazji morze było, to oczywiście musiał być to album o takiej tematyce.

Ale koniec opowiadania, czas na zdjęcia ;)

Album jest oprawiony w płótno introligatorskie. To bardzo fajny materiał, dość sztywny, nie naciąga się i nie przesiąka klejem.
Dodatkowo płótno świetnie przyjmuje media.


Przygotowane miejsca pod zdjęcia są jednocześnie kieszonkami na tagi, na których można zachować wspomnienia :)






Na potrzeby albumu zostały powiększone niektóre tekturki.


(zawsze możemy dostosować wielkość tekturek do Waszych potrzeb)




Całość zamykana jest gumką. Jak widać jej długość wystarcza na zamknięcie takiego albumu (mój ma 15 cm wysokość i 8 cm grubości).



Na kanty okładki nałożyłam narożniki, które nadają ładnego wykończenia.



Zapewniam, że wykonanie albumu nie jest trudne ;)

Pozdrawiam


Lidia

Wykorzystane materiały:
  
  
  

  

  


  

7 komentarzy:

  1. fantastyczny album i podoba mi się to płótno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fantastyczny album. Okladka urzekła mnie pięknem swej prostoty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny,niby skromny a wyraża to co autor miał na myśli,bardzo lubię robić albumy szczególnie dla moich dzieci....

    OdpowiedzUsuń
  4. Wygląda super. Też chciałabym umieć taki zrobić

    OdpowiedzUsuń